piątek, 9 marca 2012

Okradziona z favikonki.

Dzisiaj całkiem przypadkiem zobaczyłam, że ktoś skopiował moją favikonkę z bloga :( 
Dowód :
Czy ta favikonka nie wydaje się wam być znajoma ?
No.. sorry, ale jak ja się zapytałam właścicielki bloga z kto wykonał tą favikonkę podała mi jakąś inną osobę. A skoro robiła tą favikonkę na tego bloga to dlaczego użyła pomarańczowych barw z koro wyraźnie widać, że nagłówek jest w ciemnych kolorach. Dlaczego użyła motylka oraz kolorów pomarańczowych ? Bardzo przykro mi jest z tego powodu ... do tego dostałam taką odpowiedź :   Cytuje : Zresztą - ja piszę na tym blogu i nie widzę żeby coś oprócz tej ikonki z google było skopiowane, więc nie mów że my ciebie kopiujemy bo to żałosne. -

I taki dopisek : to z google już nie można ? : )

Podsumujmy - Każdy mówi coś innego - Włascicielka, że była to favikonka wykonana przez całkowicie inną osobę, a redaktorka, że skopiowała to z google . Ciekawa jestem co wpisała, że jej wyskoczyło - Favikonka ! Sprawdzałam, ale nie stety. To jest jedno wielkie kłamstwo ! A favikonka dalej jest na ich blogu ... !

3 komentarze:

  1. Jesó, mamo tato, skopiowali mi Favoikonkę - coś na co nikt nie zwraca uwagi, zresztą skąd wiesz jak nasz bloga wyglądał wczesniej ? : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Osoba, która ukradła favikonkę ^^^

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny nagłówek, ale nie lubię jak ktoś odgapia pomysły

    OdpowiedzUsuń